Odkrywanie wszechświata, robotyczne przytulanie i wiele innych wiadomości

Przyszłość w zwalczaniu pożarów

Teraz grupa inżynierów z japońskiego Uniwersytetu Tohoku podzieli się z nami swoim ulepszonym robotem z wyglądem przypominającym robota węża, którego głównym zadaniem jest niestrudzona walka z pożarem. Ten automatyczny wąż przeszedł pierwszy test wytrzymałościowy na Międzynarodowej Konferencji Robotyki i Automatyki, która odbyła się w trzecim co do wielkości mieście Australii, Brisbane. Test polegał na ugaszeniu oświetlonej lufy za żelazną ścianą, którą chciał zbudować amerykański prezydent Donald Trump. Możesz obejrzeć całe wydarzenie w poniższym filmie.

Przytulanki wg robota

Od niepamiętnych czasów, w pewnych sytuacjach, słowa stają się zbędne a my wyrażamy nasze emocje, na przykład, poprzez uściski. Wyobraź sobie, że grupa twórców z niemieckiego Instytutu Maxa Plancka, który zajmuje się opracowywaniem sztucznej inteligencji, stworzyła robota, który daje nam uściski, które widzisz w miarę możliwości podczas oglądania romantycznych telenoweli. Ten robot o nazwie HuggieBot jest wyposażony w parę programowalnych ramion, które można uzupełnić wygodnym materiałem bawełnianym i poliestrowym. Ale aby pokazać ludzki dotyk, HuggieBot poświęcił na to kilka lat praktyki .

Odkrywanie planet kosmicznych za pomocą skaczącego robota

Grupa 12 studentów z ETH Zürich i ZHAW Winterthur pracuje nad robotycznym prototypem, który opuści gniazdo projektów słynnej firmy Boston Dynamics. Ten robot z logo SPACEBOK ma posłużyć ludzkości do bardziej intensywnego eksplorowania ciał kosmicznych, w tym Księżyca i Marsa. Głównym celem tych dwunastu studentów jest zbudowanie robota, który poradzi sobie z różną grawitacją planet kosmicznych, wykorzystując rewolucyjne podejście. Robot może wykorzystywać zaprogramowane skoki do samego ruchu, co pozwoli mu pokonać zarówno zmienną grawitację, jak i różnego rodzaju przeszkody, których robot nie odważyłby się pokonać zwyczajnie chodząc

Dron, który lata nawet w deszczu

Na koniec przygotowaliśmy najlepszą (lub najgorsze?) nowość z naszej rubryki. Spojrzymy na japońskiego entuzjastę, który nie ma nic innego do roboty, jak tylko przemodelować jednego z dronów DJI Mavic Pro na "latający parasol". Nie, to nie jest jedno z tych złudzeń, które pozostawało po ostatnich przygodach z alkoholem. Na koniec spójrz na to szaleństwo:

Źródła: o-tsuka.net, hi.is.mpg.de, spacebok.ch, nikkan.co.jp