Humanoidalny robot błyszczy w roli głównej nadchodzącego filmu science fiction
Gdyby z jakiegoś powodu aktorzy nie mogli wrócić na ekran podczas niekończącej się pandemii, czy byłbyś skłonny obejrzeć filmy, w których w roli głównej zamiast człowieka będzie grał humanoidalny robot?
Ze świata robotyki 01. 07. 2020
Właśnie na to firmy z BondIt Media Capital, Happy Moon Productions i 10Ten Global Media próbują znaleźć odpowiedź. Pytasz jak? Zobowiązali się przeznaczyć prawie 70 milionów dolarów na nakręcenie filmu science-fiction „b” z humanoidalnym robotem Ericem.
W tym filmie Erica ma wcielić się w swego rodzaju genetycznie zmodyfikowanego superczłowieka, który wraz ze swoim ludzkim twórcą ucieka w obawie o własne życie. Twórcy filmu nakręcili pierwsze sceny w zeszłym roku w Japonii, a sequel do Europy planują zakończyć w przyszłym roku.
Ale dlaczego ten robot zasługuje na tyle uwagi, że filmowcy nie chcą go zastąpić człowiekiem, który ma już komputerowo ustawione efekty? Jednym z głównych powodów może być to, że Erica fascynowała w ostatnich latach fanów robotyki, a także sprzedawanego robo-psa z Boston Dynamics.
A kto właściwie stoi za stworzeniem tej robo-dziewczyny? Entuzjasta robotów całym ciałem i duszą, który między innymi stworzył zrobotyzowaną kopię samego siebie Hiroshi Ishiguro z Uniwersytetu w Osace w Japonii.
Jedyną wadą, a może zaletą tego humanoidalnego piękna jest to, że jest to dosłownie nieopisana kartka papieru. To jak dziecko, które musi się wszystkiego nauczyć od początku. Oczywiście nie ma doświadczenia w branży filmowej, więc musi ćwiczyć gestykulację i uczucia podobne do emocji, siedząc z różnymi ludźmi.